My w obliczu wojny
„W czwartek 24 lutego nad ranem putinowska Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę, rozpętała wojnę. Pokazała dobrze nam Polakom znaną od stuleci, agresywną i brutalną twarz. Giną żołnierze i cywile, dorośli i dzieci. Cierpią ludzie, rujnowany jest dobytek i dorobek pokoleń. Deptane są prawa człowieka, łamane konwencje i międzynarodowe pakty. Cały naród ukraiński, armia i państwo kierowane przez bohaterskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego stawiają heroiczny opór najeźdźcy. W imię człowieczeństwa i polskiej racji stanu nakazem chwili jest pomóc Ukrainie i jej obywatelom. Form wsparcia jest wiele, każda pomoc, choćby najdrobniejsza, jest niezwykle ważna. Każdy gest solidarności i każde ciepłe słowo mają znaczenie. Każda zbiórka, aukcja czy koncert mają sens. Każda złotówka się liczy.(…)” – to fragment listu Dolnośląskiego Kuratora Oświaty skierowanego do szkół. Cały list p. Romana Kowalczyka znajduje się tu:
Co możemy zrobić? To, co robimy jako społeczność szkolna zawsze – włączyć się w pomoc, jak najlepiej potrafimy i możemy. Już niebawem organizujemy w szkole akcję zbierania środków na rzecz dzieci.
W naszej hali sportowej znajduje się punkt zbierania bardzo określonych rzeczy, które trafią do partnerskiego miasta Zbaraż (wykaz na Facebooku szkoły). W wielu miejscach w mieście i okolicy prowadzona jest także zbiórka produktów żywnościowych oraz ubrań.
Nie bądźmy obojętni! W barbarzyństwie wojny musimy w szczególny sposób udowodnić nasze człowieczeństwo.